ABS

Każdy z nas marzy o pięknym wyrzeźbionym brzuchu. Jenak nie wszyscy wiedzą, o nim wystarczająco dużo, aby móc go wypracować i pokazywać bez obaw. 
Kilka najważniejszych rzeczy, które warto znać:
Mięśnie brzucha, mimo tego że są małe bardzo ciężko wypracować głównym powodem jest tłuszcz. Mimo, że jest rozmieszczony w na całym ciele to w brzuchu “podwójnie”. 
Dlaczego?
Stając przed lustrem nie widzisz całej tkanki tłuszczowej która się “w Tobie” znajduje, ponieważ obrasta ona dookoła Twoje narządy, a tego nie widać. (zdj. 2)
Wniosek: Tłuszczu masz więcej niż widzisz w lustrze.
Jeśli chcemy “pozbyć się” brzucha to w pierwszej kolejności musimy zadbać o zdrowe i dostosowane do naszych potrzeb odżywianie bez niego niestety nie osiągniemy efektu.
Robiąc ćwiczenia jedynie na ABS nie spadnie Wam waga, czy cm w pasie a jedynie zwiększy się siła mięśni, aby pozbyć się oponki należy zadbać także o inne partie mięśniowe i  wprowadzić trening cardio. Trenując inne partie,  mięśnie brzucha także biorą udział w ćwiczeniach, m.in.  pozwalają zachować równowagę ciała.
Kolejną rzeczą o której należy pamiętać to fakt, że mięśnie  szybkiej regeneracji także potrzebują odpoczynku, nie można trenować ich codziennie. Wielu z nas uważa, że 6pak to sześć małych mięśni chciałabym jednak przypomnieć, że jest to jeden mięsień prosty brzucha, który jest “podzielony” na 6 małych przez ścięgna dlatego nie można ćwiczyć samej góry lub dołu brzucha;  Spięcia brzucha to najczęściej wykorzystywane ćwiczenie jest ono skuteczne, lecz do czasu bo tak jak do leków tak samo do ćwiczeń organizm się przyzwyczaja. Urozmaicenie jest ważne, należy “atakować” mięśnie z różnych stron. 
Uwaga! Katowanie brzucha dziesiątkami brzuszków dziennie, nie pomoże ze względu na monotonie i przyzwyczajenie  do wysiłku, a także złą technikę. Większość ćwiczących, może przez  takie działania nabawić się bólu odcinka lędźwiowego. 
Zatem ćwiczmy, ale z rozwagą. 
Ćwiczenia na ABS
Fanpage: https://www.facebook.com/healthsportpassion/?fref=ts

« Bigoreksja
Bierz od losu tyle ile możesz! »